Zagapił się na telefon i uderzył w słup
Telefon rozprasza kierowcę i odrywa jego wzrok od drogi. Dlatego korzystanie z niego podczas jazdy jest zakazane. Mało osób wie, że również rowerzysta powinien się powstrzymać przed korzystaniem ze smartfonu.
Korzystanie z telefonu podczas jazdy to prosta droga do spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Przez telefon już nie tylko rozmawiamy i wysyłamy SMS-y, ale możemy także sprawdzić skrzynkę pocztową, najświeższe informacje albo wejść do jednego z komunikatorów. Każda sekunda nieuwagi może być brzemienna w skutkach. I niestety nie dotyczy to jedynie kierowców samochodów, ale i również rowerzystów.
Rozmowa przez telefon podczas jazdy rowerem czy zerkanie w ekran jest równie niebezpieczna, co podczas jazdy samochodem. Trzymanie jedną ręką telefonu, a drugą kierownicy roweru, rozkojarzenie wynikające z tego co dzieje się w smartfonie prowadzi niejednokrotnie do niewłaściwej oceny sytuacji na drodze. Przekonał się o tym wczoraj (18.08.2021 r.) 11-latek. Chłopak jadąc chodnikiem na Alei Zwycięstwa w Olecku skupił uwagę na telefonie zamocowanym na kierownicy roweru, w wyniku czego uderzył w słup oświetleniowy. Nastolatek z urazem ucha został przewieziony do szpitala.
Mając na względzie własne i innych bezpieczeństwo, kierownicę powinniśmy trzymać obiema rękami. Chcąc skorzystać z telefonu, zatrzymajmy się w bezpiecznym miejscu i zejdźmy z roweru, a jeżeli jest to możliwe, to po prostu użyjmy telefonu dopiero po dotarciu do celu.