Jeden telefon, a może uratować czyjeś życie
Kiedy temperatura na zewnątrz spada nie zapominajmy, że są osoby, które mogą potrzebować naszej pomocy. Nie bądźmy obojętni i alarmujmy policję kiedy zauważymy osobę narażoną na wychłodzenie. Taką postawą godną naśladowania wykazała się kobieta, która zauważyła leżącego na ławce mężczyznę.
Okres jesienno – zimowy to czas kiedy na zewnątrz następuje ochłodzenie. W związku z tym, policjanci podczas codziennych patroli zwracają uwagę na miejsca, gdzie mogą szukać schronienia i nocować bezdomni.
Funkcjonariusze również apelują do wszystkich, aby nie byli obojętni na czyjąś krzywdę. Należy pamiętać, że wychłodzenie organizmu jest bardzo niebezpieczne, a narażeni na nie są nie tylko bezdomni, ale i osoby starsze czy osoby nietrzeźwe przebywające na dworze. Kiedy widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić pod numer alarmowy.
W piątek 8 grudnia br. policjanci po godz. 15:00 dyżurny oleckiej policji otrzymał zgłoszenie, że w rejonie ul. Partyzantów na ławce leży mężczyzna. Funkcjonariusze natychmiast udali się w to miejsce, gdzie zastali śpiącego mężczyznę. Okazało się, że był on kompletnie pijany i miał problemy z utrzymaniem równowagi. Tego dnia utrzymywała się jeszcze ujemna temperatura, dlatego 55- latek trafił do policyjnej celi, gdzie trzeźwiał.
Pamiętajmy, nie bądźmy obojętni. Wystarczy jeden telefon, aby uratować czyjeś życie.